No i mamy zimę. Każdy z nas z utęsknieniem czeka na puszysty śnieg i lepienie bałwana:) Jednak w tym czasie czerwone noski, zimne uszy i przemarznięte paluszki, to niestety częsta dolegliwość.
Piszę ten post nie po to, by Was zniechęcać do długich spacerów w mrozie, do sanek, nart i radości z lepienia tego właśnie zimnego bałwana. Post będzie o odmrożeniach, bo niestety w trakcie zimy nie trudno o odmrożenie, w szczególności małych paluszków. Chcę uświadomić Was jak postępować w przypadku odmrożonych rączek.
Read More