Smakuj w ciąży! :)

Smakuj-w-ciazy-blog.jpg

Droga Mamo z Brzuszkiem, tym razem zwracam się głównie do Ciebie, do Ciebie kieruję ten post.

Nie będzie on długi, nie będę dawać Ci porad jak przebyć ten piękny czas dziewięciu miesięcy w oczekiwaniu na Twoje Maleństwo.

Chcę skupić się na jednym aspekcie- na Twojej diecie.

Jednak nie będę robić wywodów na temat zapotrzebowania kalorycznego czy wartości odżywczych, jakie powinnaś dostarczać na co dzień, byś zdrowa była Ty oraz Twoje Maleństwo. 

Powiem Ci dziś o smakowaniu, degustowaniu, o rozkoszowaniu się posiłkami… będzie to post krótki, ale smakowity:)

Liczne badania sugerują bowiem, że wybory żywieniowe kobiet podczas ciąży mogą mieć znaczący wpływ na późniejszą akceptację przez niemowlęta pokarmów uzupełniających.

Płyn owodniowy, który otacza płód jest bogatym źródłem wrażeń sensorycznych, zawiera też pewne związki chemiczne, które pobudzają receptory płodu. Dzięki niemu jeszcze nienarodzone Maleństwo jest w stanie poznawać smaki posiłków spożywanych przez jego mamę.

Udowodniono, że ekspozycja na różne smaki w okresie płodowym wpływa na ich akceptację przez niemowlę po urodzeniu.

20160804_102926.jpg

Przeprowadzono badanie, w którym kobietom w III trymestrze ciąży podawano do picia sok marchwiowy. Kilka miesięcy po porodzie wykazano, że dzieci tych kobiet, znacząco lepiej tolerowały smak podanego po raz pierwszy przecieru z marchwi.

Wyniki te potwierdzają, że pierwsze doświadczenia smakowe zachodzą już w życiu płodowym i mają wpływ na późniejsze preferencje smakowe dzieci.

Dlatego Droga Mamo z Brzuszkiem- urozmaicaj sobie dietę, smakuj, degustuj, rozkoszuj się posiłkami.

Miej na uwadze, że tym samym przekazujesz te doznania swojemu Maleństwu. Zaowocuje to też po porodzie- Twoje Niemowlę chętniej będzie degustowało posiłki, które mu podasz. A czy nie tego pragnie każda mama w okresie rozszerzania diety swojego dziecka?

Oczywiście, miej na uwadze, że mowa tu o degustacji i smakowaniu w umiarze, nie objadaj się zanadto tłumacząc, że degustujesz za dwoje:) Za zbędne kilogramy nie ponoszę odpowiedzialności:) Za dobry humor i zadowolone Brzuszki -bardzo chętnie:)

Zadowolony brzuszek.jpg

Droga Mamo z Brzuszkiem- pięknego, apetycznego czasu ciąży Ci więc życzę:)


I już teraz zapraszam do śledzenia moich kolejnych postów.
Zachęcam też do pozostawiania komentarzy.
Jeśli macie jakieś pomysły, sugestie co do kolejnych postów- piszcie śmiało:)