Ostre, podgłośniowe, “szczekające” zapalenie krtani
Drogi Rodzicu, jeśli Twoje dziecko choć raz w życiu przebyło ostre zapalenie krtani- wiesz o czym mowa. Na pewno pamiętasz ten charakterystyczny kaszel, z jakim wybudziło się w nocy Twoje dziecko. Jedni porównują ten kaszel do szczekania psa, inni do odgłosu jaki wydaje foka. Jednak wszyscy są zgodni- zapamiętają go na zawsze.
Nie byłeś przygotowany, prawda? Bo przecież dziecko cały dzień było w doskonałej formie, kładło się spać jak zwykle, a tu nagle, w środku nocy- szczekający kaszel, dziecko z dusznością, z ogromnym niepokojem. Pełen paniki byłeś i Ty Rodzicu. Najpewniej wezwałeś karetkę pogotowia, potem spędziliście długie godziny lub nawet dni w szpitalu…
Bardzo często mam kontakt z zestresowanymi Rodzicami dzieci, które przebyły zapalenie krtani. Zawsze ich edukuję, by mieli wiedzę i wiedzieli jak postępować na przyszłość.
Taki też cel nadałam temu postowi- chcę Cię uświadomić, byś wiedział czym jest ostre zapalenie krtani i jeśli ta choroba zaatakuje Twoje dziecko, byś bez paniki potrafił podjąć odpowiednie działania, a nawet mógł uniknąć wzywania karetki i pobytu w szpitalu.
Wczytaj się więc uważnie i potraktuj ten post jako lekcję obowiązkową każdego zatroskanego rodzica.
Czym jest podgłośniowe zapalenie krtani?
W zależności od lokalizacji stanu zapalnego, zapalenie krtani możemy podzielić na zapalenie nagłośni oraz na podgłośniowe zapalenie krtani.
Zapalenie nagłośni na szczęście występuje rzadko, a to dzięki stosowanym szczepieniom ochronnym wobec bakterii Hemophilus influenzae typ b, tzw Hib (w 2007 roku, Polska jako ostatni kraj w Unii Europejskiej, zdecydowała się na obowiązkowe i nieodpłatne szczepienie niemowląt i dzieci do ukończenia 3. roku życia przeciwko Hib). To właśnie ten typ bakterii bardzo często atakował nieszczepione wówczas dzieci. Przebieg zapalenia nagłośni najczęściej był dramatyczny, z gwałtownie postępującą niewydolnością oddechową i obarczony był dużą śmiertelnością.
Zawsze uczulam też rodziców, którzy przybierają postawę negatywną wobec szczepień swoich dzieci, by byli świadomi, iż ich dziecko jest narażone na zarażenie Hib i zachorowanie na bardzo niebezpieczne zapalenie nagłośni.
Drugim typem zapalenia krtani jest podłośniowe zapalenie krtani. To właśnie ono jest tematem mojego postu.
Bardzo często określane jest ono potocznie mianem “krupu”. Miejmy jednak na uwadze, że historycznie krup oznaczał ostre błonicze zapalenie krtani, które obecnie w Polsce, w wyniku stosowanych szczepień praktycznie nie występuje.
Podgłośniowe zapalenie krtani jest najczęstszą przyczyną ostrych zaburzeń oddechowych u małych dzieci.
Atakuje głównie dzieci w wieku pomiędzy 6 mż a 5 rż, ze szczytem zachorowania w 2. roku życia. Ocenia się, że około 15 % dzieci miało kiedykolwiek jeden epizod tej choroby, zaś u około 5% choroba nawraca.
Występuje głównie jesienią i zimą.
Najczęściej wywołują je wirusy (wirus paragrypy, wirus grypy typu A lub B, adenowirus, wirus RS, metapneumowirus), zakażenie następuje głównie drogą kropelkową.
Wirusy te uszkadzając błonę śluzową okolicy podgłośniowej krtani, prowadzą do jej obrzęku i zwężenia światła dróg oddechowych.
Objawy podgłośniowego zapalenia krtani
Choroba ta jest bardzo podstępna i atakuje najczęściej nagle, w środku nocy. Bardzo często relacjonują mi rodzice, że dziecko kładło się spać zdrowe (czasem dziecko prezentuje od kilku dni lekki katar i kaszel) a tu nagle...dziecko wybudza się z suchym, szczekającym kaszlem.
Kaszel ten jest bardzo charakterystyczny. Jak już wspomniałam, jedni porównują go do szczekania psa, inni do dźwięku wydawanego przez fokę.
Dziecko może mieć trudność z nabraniem oddechu, może pojawić się duszność wdechowa i charakterystyczny świst wdechowy zwany stridorem. Czasem pojawia się też chrypka. Najczęściej dziecko nie ma gorączki, lub jedynie stan podgorączkowy.
Drogi Rodzicu, zrozumiałym jest ogromny stres i niepokój, jaki może towarzyszyć Ci w trakcie takiego ataku. Najczęściej wpadasz w panikę, wzywasz karetkę, sam kompletnie nie wiedząc co robić...a możesz zrobić wiele!
Co możesz zrobić?
Mimo, iż obraz kliniczny podgłośniowego zapalenia krtani wzbudza ogromny niepokój zapamiętaj, że przebieg choroby jest zazwyczaj łagodny i najczęściej można uniknąć hospitalizacji ( jeśli wiemy co robić w domu).
Po pierwsze- zachowaj spokój!
Twój niepokój, pogłębia niepokój Twojego dziecka, a to nasila jego duszność.
Po drugie- odkryj dziecko, przykręć kaloryfery, jeśli trzeba- otwórz okno lub posadź dziecko przy lodówce.
Często tłumaczę rodzicom: “krtań nie lubi suchego, gorącego powietrza”. Dlatego też choroba ta ujawnia się w nocy, kiedy dziecko śpi rozgrzane pod kołderką oraz głównie w sezonie grzewczym, kiedy to najczęściej powietrze w sypialni jest ciepłe i suche. Temperaturę powietrza w sypialni dziecka powinieneś obniżyć do około 18-19stC.
Tradycyjne zalecenia postępowania w przypadku ataków zapalenia krtani u dziecka polegały na otwarciu okna, wyjściu z ubranym odpowiednio do pogody dzieckiem na balkon, taras czy przed dom. I faktycznie- chłód pomaga, obrzęk krtani się zmniejsza i objawy łagodnieją.
Jeśli na zewnątrz stopień zanieczyszczenia powietrza jest znaczny ( co w okresie jesienno-zimowym w Krakowie jest niestety normą)- unikamy takiego postępowania. Smog niestety może dodatkowo nasilić objawy krtaniowe. Już bezpieczniej jest ubrać dziecko i posadzić przy otwartej lodówce- takie postępowanie bardzo często przynosi ulgę.
Po trzecie- zrób inhalację.
W dobie powszechnego posiadania nebulizatorów zazwyczaj każdy posiada taki sprzęt w domu. Zresztą, zawsze powtarzam Rodzicom moich małych pacjentów- posiadanie nebulizatora to inwestycja na długie lata, a większość infekcji dróg oddechowych w obecnych czasach można skutecznie leczyć inhalacjami. Warto go mieć również na wypadek sytuacji opisywanej w obecnym poście.
W przypadku ataku krtaniowego już sama inhalacja z soli fizjologicznej może przynieść korzyść.
Jeśli kaszel nie ustępuje pomimo inhalacji z soli fizjologicznej, wskazane jest podanie sterydu w nebulizacji. Zalecaną dawką jest nawet 2 mg Budezonidu (np. Nebbud lub Pulmicort) wziewnie bez względu na wiek dziecka (2 mg to 2 ampułki do nebulizacji w dawce 0,5 mg/ml lub 4 ampułki do nebulizacji w dawce 0,25 mg/ml). Dawkę tę można podać w całości lub podać połowę, czyli 1mg i kolejną po około 30 minutach. Efekt działania inhalacji z Budezonidem widoczny jest już po około pół godzinie i utrzymuje się zazwyczaj około 12-24 godzin.
Steryd można podać również drogą doustną w postaci tabletki ( można mniejszym dzieciom tabletkę rozkruszyć i podać np. z sokiem)- mamy do dyspozycji Dexametazon lub Encorton ( dawki musi dobrać lekarz). Od niedawna mamy dostępny również steryd w postaci czopka doodbytniczego ( Rectodelt)- uważam, że jest to bardzo dobra alternatywa dla małych dzieci, którym podaż doustna może być bardzo trudna, jak i wygodna opcja do apteczki w trakcie podróży z dzieckiem z tendencją dla nawracających zapaleń krtani.
Obie drogi podania sterydów ( wziewna czy doustna) mają klinicznie udowodnioną podobną skuteczność leczenia ( w przypadku łagodnej i umiarkowanej postaci podgłośniowego zapalenia krtani).
Oczywiście musisz wiedzieć, że sterydy o których piszę powyżej, są lekami dostępnymi tylko na receptę.
Jeśli objawy zaczną się zmniejszać i kaszel zacznie ustępować- pamiętaj o dopajaniu dziecka, najlepiej chłodnymi napojami.
I kolejna uwaga- dym tytoniowy jest niedopuszczalny! I mówię tutaj nie tylko o paleniu w pomieszczeniu gdzie przebywa dziecko. Nawet zapach papierosów, który pozostaje na ubraniu czy włosach palącego może dziecku bardzo zaszkodzić!
A lody? Najpewniej spotkałeś się z takim zaleceniem, by w przypadku “chorej krtani” podawać dziecku lody. Tak też leczyły dzieci nasze babcie i nasze mamy-i słusznie! Lody skutecznie schładzając krtań zmniejszają jej obrzęk. Ponadto zmniejszają niepokój, który zwykle nasila duszność. Oczywiście nie zachęcam do podaży pełnej miski zmrożonych lodów, jednak kilka łyżeczek -na pewno nie zaszkodzi. I oczywiście tylko w sytuacji łagodnych objawów.
Zapamiętaj- ponad 90% ostrego podgłośniowego zapalenia krtani wywołana jest infekcją wirusową- antybiotyki nie są więc zazwyczaj konieczne! Uwagę tę stanowczo przekazuję zawsze rodzicom, w szczególności tym, którzy wierzą w cudowną moc antybiotyków na wszystko, na każdą infekcję.
Oczywiście zdarza się, iż infekcja krtaniowa nadkazi się bakteryjnie, jednak dzieje się tak rzadko i jeśli już- dochodzi do niej najczęściej w ciągu kilku kolejnych dni. O zasadności włączenia antybiotykoterapii zawsze musi zdecydować pediatra, po dokładnym zbadaniu dziecka.
Oczywiście zawsze należy bezwzględnie pamiętać, że leczenie krupu zależy od stanu dziecka.
Jeśli kaszel szczekający jest bardzo gwałtowny i nie ustępuje po inhalacjach, jeśli obecny jest głośny wdechowy stridor, jeśli duszność u dziecka jest nasilona, jeśli obserwujemy znaczną pracę mięśni klatki piersiowej, sine zabarwienie skóry, zaburzenia świadomości u dziecka, bądź jeśli sam jesteś w ogromnym stresie i nie jesteś w stanie ocenić powagi sytuacji- bezzwłocznie należy wezwać karetkę pogotowia.
Jeśli jednak podjąłeś działania, o których pisałam powyżej ( włącznie z podażą sterydów) i stan dziecka uległ poprawie- koniecznie skontroluj je rano z pediatrą, celem dokładnego badania oraz ustawienia kontynuacji leczenia. Bardzo często suchy, krtaniowy kaszel w ciągu kolejnych dni ( a często już następnego dnia) zamienia się na produktywny, wykrztuśny. Wymaga to innego postępowania, ale o dalszym leczeniu na pewno zdecyduje pediatra.
Zapamiętaj- objawy krupu zwykle bardzo szybko ustępują po włączonym leczeniu sterydami, a w postaci łagodnej często wystarczy tylko inhalacja z chłodnej soli fizjologicznej oraz ochłodzenie pomieszczenia, dopajanie dziecka i jego uspokojenie. Tylko niecałe 5% dzieci wymaga faktycznie hospitalizacji.
Drogi Rodzicu, mam nadzieję, że powyższa wiedza okaże się być Tobie pomocna. Jeśli pewnej nocy, wybudzi Cię szczekajacy kaszel Twojego dziecka, zamiast wpadać w panikę- będziesz mógł mu skutecznie pomóc.
Bycie świadomym, wyedukowanym rodzicem, pomoże Ci więc spać spokojnie:)
I już teraz zapraszam do śledzenia moich kolejnych postów.
Zachęcam też do pozostawiania komentarzy.
Jeśli macie jakieś pomysły, sugestie co do kolejnych postów- piszcie śmiało:)
* Treści zawarte w blogu mają funkcję edukacyjną i nie mogą zastąpić osobistego kontaktu z lekarzem.